Kolejnym punktem spotkania, a zarazem oczekiwania na Mikołaja było przedstawienie sztukmistrza, który zaprezentował kilka bardzo interesujących trików i magicznych sztuczek. Dzieci zgromadzone wokół magika, wpatrzone w niego, z wielkim entuzjazmem reagowały na kunszt magiczny.

 

 

Oprawę muzyczną jak i techniczną zorganizowali pracownicy Gminnego Centrum Kultury Czytelnictwa i Sportu ze Szczurowej. A druhny i druhowie Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej z Górki przygotowali poczęstunek dla wszystkich uczestników mikołajek. Po ponad trzygodzinnej zabawie za oknami strażnicy przemknął powóz z reniferami, którym przybył… Mikołaj. Dał się zaprosić do środka, gdzie grzeczne dzieci, bo takie tylko tam były, z utęsknieniem czekały na Niego. Mikołaj, mając pełen wór prezentów przystąpił do obdarowywania. Okazało się, że prezentów nie zabrakło dla nikogo, każdy obdarzony został w słodkie podarki. Zastanawiający był tylko fakt, że Mikołaj miał buty strażackie, co dało się zauważyć w trakcie rozdawania prezentów. Hm… widocznie każda formacja mundurowa ma swojego Mikołaja. 

 

Jak potem się okazało Świętego Mikołaja przysłali Rodacy z Ameryki, a dokładnie Towarzystwo Ratunkowe Górka z Chicago, którzy nie zapominają o swojej  rodzinnej wiosce i wspomagają ją w różnego rodzaju inicjatywach.

Ochotnicza Straż Pożarna w Górce składa serdeczne podziękowania Stowarzyszeniu Inicjatyw Niebanalnych ze Szczurowej, Gminnemu Centrum Kultury, Czytelnictwa i Sportu w Szczurowej ,a przede wszystkim Rodakom z Towarzystwa Ratunkowego Górka w Chicago za pomoc w realizacji imprezy.