Chicagowski Klub Wola Przemykowska świętował 100-lecie charytatywnej działalności. Z tej okazji 11 czerwca w kościele św. Franciszka Borgiasza została odprawiona uroczysta msza święta dziękczynna w intencji zmarłych i żyjących członków klubu. W minioną sobotę blisko 300 osób wzięło udział w bankiecie jubileuszowym.
Przed pierwszą wojną światową około trzystu mieszkańcom Woli Przemykowskiej, wioski położonej w rejonie ujścia do Wisły rzeczki Uszwicy na terenie Kotliny Sandomierskiej, udało się wyemigrować do Chicago. 17 maja 1917 roku kilkudziesięciu z nich z Józefem Babło na czele założyło Towarzystwo Ratunkowe Woli Przemykowskiej, które w 1931 roku przemianowano na istniejący do dziś Klub Wola Przemykowska.
Organizacja stworzona z myślą niesienia pomocy rodakom w kraju ma na tym polu wiele osiągnięć. O najważniejszych mówił podczas bankietu sołtys, a zarazem przewodniczący Rady Gminy Szczurowa Kazimierz Tyrcha, kiedy dziękował w imieniu mieszkańców wioski oraz wójta gminy za przywiązanie, pamięć i pomoc, której wolanie doświadczyli od rodaków zza oceanu.
- Historia klubu to ponad stuletnia więź między rodzinami i ogromna pomoc finansowa przy realizacji niemalże wszystkich obiektów użyteczności publicznej, jakie na przestrzeni wieku powstały w naszej miejscowości. Historycznie patrząc, zaczęło się od budowy kościoła i plebanii w latach trzydziestych minionego wieku. W 1934 roku wioskę nawiedziła wielka powódź i poszkodowani mieszkańcy doświadczyli finansowej pomocy ze strony rodaków zamieszkujących w Wietrznym Mieście. Kolejne przedsięwzięcie, w którym uczestniczyli wolanie z Chicago, to budowa w latach sześćdziesiątych dwóch remiz strażackich w Zamłyniu i Natkowie oraz remont organistówki. W roku 1970 wybudowano nową szkołę, a trzy lata później Dom Ludowy. W 1976 roku rozpoczęła się budowa nowego kościoła i plebanii. W 2010 roku, kiedy Wolę Przemykowską nawiedziła największa w historii powódź, z Chicago szerokim strumieniem popłynęła pomoc materialna. Za całokształt tej pomocy, jak i wszystkich poprzednich jesteśmy niezmiernie wdzięczni- powiedział sołtys Tyrcha, przekazując na ręce prezesa chicagowskiego klubu Józefa Woźniczki podziękowania i okolicznościowe upominki.
Z okazji stulecia klubu 22 jego członków otrzymało pamiątkowe dyplomy. Wyróżnieniami uhonorowano także liczne współpracujące z klubem organizacje zrzeszone w Związku Klubów Polskich oraz gości honorowych. W imieniu zarządu ZKP gratulacje przekazał gospodarzom prezes Jan Kopeć. Z okazji jubileuszu wydany został pamiętnik dokumentujący dokonania organizacji. W części artystycznej wieczoru wystąpił Zespół Pieśni i Tańca „Polonia”. Bankiet prowadzili Renata Woźny i Jan Majka.
