Archiwalna Strona Urząd Gminy Szczurowa - Klub Wola Przemykowska
Klub Wola Przemykowska

Skład Zarządu

 JÓZEF WOŹNICZKA  Prezes
 STANISŁAW KAMYSZ  Wiceprezes
 KRYSTYNA BOKSA  Wiceprezes
 RENATA WOŹNY  Sekretarz Protokołowy
 JANINA BABICZ  Sekretarz Finansowy
 GENOWEFA WOŹNICZKA  Skarbnik

 

Pamiętnik Klubu Wola Przemykowska

Historia Klubu Parafii Wola Przemykowska w Chicago
w latach 1917-1992

W historii Woli Przemykowskiej wspomnieliśmy, że do roku 1914 naszą wioskę opuściło 300 osób. Przeważająca ich część osiedliła się nad jeziorem Michigan w mieście Chicago. Po kilku latach pobytu, po ustabilizowaniu i zaaklimatyzowaniu się na obczyźnie, w wielu głowach naszych emigrantów narodził się pomysł utworzenia jakiejś organizacji skupiającej Wolan w Chicago. Organizacja ta miałaby za zadanie albo lepiej głównym celem tej organizacji byłaby pomoc materialna dla rodzinnej wioski. Idea ta trafiła na podatny grunt, wszyscy zdawali sobie przecież sprawę, z tego, co zostawili w kraju nad Wisłą. I tak w roku 1917 dnia 17-tego maja w budynku przy Huron i Nobel zostało powołane do działania TOWARZYSTWO RATUNKOWE WOLI PRZEMYKOWSKIEJ. Budynek ten, w którym na parterze znajdowała się tawerna z salą imprezową należał do Pana Pudły z Miechowic Wielkich. Miejsce to było siedzibą klubu od roku 1917 do 1933.

Członkami i założycielami Towarzystwa Ratunkowego Woli Przemykowskiej byli: Józef Babło, Marcin Baran, Józef Barabasz, Franciszek Boksa, Jan Fajat, Andrzej Gajos, Jan Golonka, Józef Kałuża, Piotr Lis, Wojciech Mazur, Jan Noga, Ludwik Polak, Andrzej Prażuch, Jakub Toboła, Franciszek Woźniczka, Józef Woźniczka.

Pierwszy, historyczny skład Zarządu Towarzystwa przedstawiał się następująco: Józef Babło - prezes Ludwik Polak - wiceprezes Franciszek Boksa - sekretarz protokółowy Józef Woźniczka - sekretarz finansowy Marcin Baran - skarbnik Józef Kałuża, Franciszek Woźniczka, Józef Barabasz - rada gospodarcza.

Od samego początku Towarzystwo zabrało się bardzo energicznie do pracy. Wiadomo przecież było, że Wola Przemykowska potrzebuje tej pomocy. Pomocy finansowej. Pierwsza odnotowana przesyła darów do wioski nastąpiła w roku 1922, było to $600. Jednakże rozdział tych pieniędzy już w kraju spowodował wiele nieporozumień i zamieszania. Gdy wiadomości te dotarły do Chicago - Towarzystwo Ratunkowe Woli Przemykowskiej zaprzestało swojej działalności. Tak było. Jednakże stan ten nie trwał zbyt długo - dzięki Bogu - to jedyne i najprostsze wytłumaczenie. Otóż w końcu lat 20-tych Wolanie postanowili założyć własną parafię. Gdy wiadomość ta dotarła do Chicago ludzie zrzeszeni w Towarzystwie i nie zrzeszeni byli bardzo zadowoleni i rozentuzjazmowani. Na fali tegoż entuzjazmu 14 kwietnia 1929 roku Towarzystwo Ratunkowe wznawia działalność. Wiadomo było, że w związku z utworzeniem parafii potrzebny będzie kościół, plebania i organistówka - i tak Pan Bóg miał największy udział w odrodzeniu działalności Towarzystwa Ratunkowego Woli Przemykowskiej.

Dzień 14 kwietnia 1929 to data wyborów nowego zarządu i tak: Ludwik Polak - prezes Józef Stojak - wiceprezes Julia Pasek - wiceprezes Wojciech Mazur - sekretarz protokółowy Franciszek Boksa - sekretarz finansowy Józef Babło - skarbnik Wśród członków klubu byli między innymi: pani Nosal, pani Jerz, Jan Pająk i są nimi do dnia dzisiejszego.
Towarzystwo Ratunkowe od roku 1942 (srebrny jubileusz) wysłało $3490. Z pieniędzmi z roku 1922 daje to sumę $4090. Towarzystwo przeznaczyło też sumę $650 dla członków Towarzystwa dotkniętych chorobami. W roku 1930 Towarzystwo Ratunkowe Woli Przemykowskiej liczyło 80 członków. W tym 10 kobiet. W roku 1931 Towarzystwo Ratunkowe zmienia nazwę na "KLUB PARAFII WOLA PRZEMYKOWSKA". W kilka lat później klub nasz wstępuje do Związku Klubów Małopolskich. Po II wojnie światowej Związek Klubów Małopolskich wysłał do kraju masy odzieży i innych artykułów. Część tych darów trafiła do Woli Przemykowskiej, oczywiście. W ramach tej pomocy do szkoły we Woli Średniej i Zamłyniu trafiły pomoce szkolne dla dzieci, między innymi ołówki, pióra, zeszyty i książki.

Do Związku Klubów Małopolskich, który później zmienił nazwę na Związek Klubów Polskich, należymy do dzisiaj. W roku 1983, w budynku przy 5835 West Diversey, a który to budynek jest siedzibą wszystkich klubów zrzeszonych w związku. Klub Wola Przemykowska wyasygnował $7000 na budynek, oraz $1100 na wyposażenie. W latach 1942-1967 czyli przez 25 lat Klub wysłał do rodzinnej wioski S9200. Wymieńmy po krotce co między innymi wchodziło w tą sumę: Dom Strażaka na Zamłynie, Dom Strażaka na Natkowie, Budowa Salki Katechetycznej, Remont Organistówki.

Jednak ostatnie 25 lat nie ma sobie równych w działalności Naszego Klubu w Chicago. Pierwszy spektakularny datek to $6000 na budowę Domu Ludowego w Woli Średniej, a którego głównym inspiratorem był Franciszek Wojtas. Od momentu, kiedy zapadła decyzja budowy nowego kościoła w Woli Przemykowskiej Klub Parafii Wola Przemykowska podwoił, a nawet potroił swoje wysiłki w działaniu ponieważ zobowiązał się do sfinansowania tej budowy. W ostatecznym rozrachunku pomoc Klubu zamknęła się kwota $31.411. Właśnie ostatnie 25 lat działalności Klubu to najaktywniejszy okres w historii. Pomoc nasza dla potrzebujących w kraju, to wysłanie $42.821, wliczając oczywiście budowę kościoła. Musimy też dodać do tej sumy $8.100 dolarów dla Związku Klubów Polskich. Razem więc 25 lat to $50.921 dolarów. Podsumujmy więc naszą 75-letnią działalność na rzecz naszych rodzin i przyjaciół w kraju i w U. S. A. - pomoc nasza w liczbach bezwzględnych to $64.221.05. Chwili refleksji wymaga uświadomienie sobie tej kwoty. W jaki sposób zdobyliśmy tak ogromną sumę? Czy było to łatwe? Na pewno nie. Zapytajmy Prezesów, nie tylko naszego Klubu, ile trzeba pracy z ich strony, ze strony Zarządów, żeby jakąkolwiek imprezę przeprowadzić. Bo przecież z imprez organizowanych uzyskaliśmy dochody. Każdy Prezes, każdy Zarząd borykał się z różnymi trudnościami. To oni przeżywali troski: o zabezpieczenie działalności Klubu, o członków klubu, którzy są duszą działalności klubu. Przypomnijmy więc naszych dotychczasowych prezesów. l. Józef Babło 2. Ludwik Polak 3. Edward Stańczyk 4. Józef Baran 5. Józef Sowa 6. Francizek Drewniak I obecny siódmy prezes, z kolei, od 14 już lat Józef Babicz. Dziękujemy im, dziękujemy zarządom, którym przewodzili, za wszystko, co uczynili dla skonsolidowania Wolan z całego Chicago z Wolanami nad Wisłą. Dziękujemy członkom bratnich klubów, którzy nigdy nie odmawiali pomocy w potrzebie, dziękujemy członkom naszego wspaniałego Klubu Parafii Wola Przemykowska, dziękujemy Wolanom w kraju za pamięć - jesteśmy szczęśliwi, że możemy w jakiś sposób Warn pomóc, drodzy rodacy - wiedźcie, że tutaj 10 000 km. od Woli, w Chicago macie kogoś, kto o was pamięta i nigdy o was nie zapomni. Bo jak powiedział poeta: "Gdy wiesz, że czynisz dobrze, dalej śladem takiej dobroci Ty wytrwale idź, chociaż napotkasz w życiu ludzi z jadem ze swoim dobrem nie staraj się kryć".

S. Skulski 1992 r.

Galeria zdjęć

 

Archiwalna Strona