Archiwalna Strona Urząd Gminy Szczurowa - Towarzystwo Ratunkowe Górka
Towarzystwo Ratunkowe Górka

Skład Zarządu

 LEOKADIA KUCHARSKA  Prezes
 WIOLETTA WALCZAK  Wiceprezes
 HALINA WALCZAK  Sekretarz protokołowy
 ELŻBIETA KALINOWSKA  Sekretarz finansowy
 JÓZEF MIKA  Skarbnik

 

Pamiętnik Towarzystwa Ratunkowego Górka

 

Historia Klubu
Warunki historyczne a powstanie Towarzystwa Ratunkowego z Górki nad Wisłą w Chicago i jego działalność na przestrzeni 1927-2003.

Pisać o powstaniu i działalności klubu na przestrzeni lat jest zadaniem niezwy­kle trudnym. Dlaczego? Dlatego, że trud­no jest oddać na papierze i w słowach tę cichą i mrówczą pracę klubową. Klub Górka w tym roku obchodzi 75-lecie swej działalności. Aby zrozumieć dlacze­go doszło do zawiązania klubu musimy naświetlić warunki, które przyczyniły się do tego, że ludność nie tylko z Górki ale też z innych miejscowości Polski zmuszo­na była do szukania nowej ojczyzny i no­wych warunków życia.

Położenie geograficzne Polski, warunki historyczne jak również błędy ludzkie przy­czyniły się w przeszłości do wielkiej emigra­cji polskiego społeczeństwa. Emigracja nie ograniczała się tylko do Ameryki, ale do różnych państw naszego globu. Po wielkim rozkwicie państwa za czasów Jagiellonów wraz ze śmiercią ostatniego z dynastii króla Zygmunta Augusta, a był to rok 1572, nastę­pował powolny upadek państwa co zakoń­czyło się zniknięciem Polski z mapy Euro­py poprzez rozbiory: pierwszy w roku 1772, drugi w 1793, a trzeci w 1795 roku.

Dlaczego pisząc historię klubu Górka nawiązałem do czasów Jagiellońskich? Posta­ram się to w racjonalny sposób wytłumaczyć. Otóż czytając „Zeszyty Historyczne” natkną­łem się na wzmiankę: „Przy brzegach wijącej się Wisły a Dunajcem, za lasem, za borem, leżała osada, która była punktem zaopatrze­niowym dla tych, którzy transportowali Wisłą drewno, i zboże do krajów zamorskie. Pierwsze wzmianki o wsi Górka pojaw się w XVII wieku, ale ze względu na swe położenie geograficzne i częste zalewanie osady przez Wisłę i Uszwicę, nie następował taki rozwój jak w miejscowościach położony wyżej jak np. w Szczurowej czy Borzęcinie.

Wieś Górka była wsią biskupią, a nazwa pochodzi najprawdopodobniej od nazwiska właściciela. Górka należy do gminy Szczurowa a najbliższymi sąsiadami to: Rząchowa, Dąbrówka, Księże Kopacze, Kwików, Brzezinki. Zaś po drugiej stronie Wisły to Sokołowice i Koszyce. Dawniej te miejscowości łączył prom a teraz most. Wieś położona jest wzdłuż starego koryta Wisły, przypominającą odwróconą literę S. Górka liczy ok 480 mieszkańców. Dzieli się na następujące przysiółki: Podrząchowie, Zabełcze, Kopanina, Sekułki, Podlesie i Kępa.

We wsi jest sołectwo, szkoła, straż pożarna, kościół, który został wybudowany przy wydatnej pomocy rodaków z Ameryki.
W XIX i na początku XX wieku nastąpiła wielka emigracja Polaków, szukających lepszego życia. Wyjeżdżali do różnych krajów świata w tym również do Stanów Zjednoczonych Ameryki. Nostalgia za krajem ojczystym, brak częstego kontaktu i łączności z rodzinami w Polsce sprawiają, że Polacy szukają więzi między sobą tu na obczyźnie. Zakładają kluby i stowarzyszenia, które sprawiają, że kontakty Polaków tu w obcym kraju są coraz czystsze i regularne. Podczas tych spotkań wymieniają się informacjami przesyłanymi w listach oraz pojawiają się pomysły pomocy tym, któ­rzy zostali w rodzinnych stronach.
Mając na uwadze powyższe czynniki doszło do zawiązania związku opartego na pewnych prawach. 20 lutego 1927 roku w mieszkaniu prywatnym Franciszka Ko­zika zawiązał się klub, który przyjął nazwę „Towarzystwo Ratunkowe nad Wisłą w Chi­cago”. Pierwszym prezesem został Jan Nowak a sekretarzem protokułowym wybrano Mikołaja Góraka. Sekretarzem finanso­wym został Stanisław Tracz, wiceprezesem został Franciszek Kozik a kasjerem Wła­dysław Derengowski. Ze względu na brak banków, opiekunem kasy został Jan Wą­sik a marszałkiem szanowni bracia wybra­li Kacpra Juszczyka.

Wgłębiając się w historię klubu, czytając protokoły, można zauważyć szczególne zwro­ty - Bracia, Siostry - którymi zwracano się do siebie zawsze pełne szacunku i uznania. Od momentu zawiązania klubu orga­nizacja ta działała niezwykle prężnie. Spo­tkania członków klubu odbywały się sys­tematycznie raz w miesiącu. Na szczegól­ną uwagę zasługuje fakt zawiązania kasy pożyczkowej i kasy chorych. Dbano o roz­wój kulturalny, organizowano pikniki i za­bawy dwa razy w roku. Dochód przedsta­wiony w protokołach był przeznaczony na pomoc rodakom tutaj i w Polsce. Rów­nież na uwagę zasługuje fakt, iż w latach dwudziestych i trzydziestych Towarzystwo współpracowało z sześcioma innymi kluba­mi. Obecnie także współpracujemy z klubami: Szczurową, Pojawiem, Wolą Rogowską, Kwikowem, Strzelcami Wielkimi, Borzęcinem, Wolą Przemykowską.

Wielkim przywiązaniem do Ojczy­zny i miejscowości Górka wykazywały się poszczególne pokolenia ludzi działających na rzecz Towarzystwa Ratunkowego Górka. Na każdym posiedzeniu poruszano spra­wy dotyczące rodzinnej miejscowości nad Wisłą. Korzystano z informacji dochodzą­cych w listach od bliskich w Polsce, Orga­nizowano zabawy aby zdobyć pieniądze, a zwyczaje kupowania kwiatów i wygrywek obecne na dzisiejszych zabawach były prak­tykowane już w latach trzydziestych.

W 1939 roku, w chwilach tragicznych dla Polski, gdy rozpoczęła się II Wojna Świato­wa, Polacy w Ameryce byli myślami z roda­kami w Polsce. Zorganizowano nadzwyczaj­ne zebranie, na którym uchwalono pewien fundusz na rzecz obrony granic Polski. Można by mnożyć podobne przykłady, są one bowiem zamieszczone w kilku książ­kach protokołów z zebrań, z których bar­dzo wyraziście przebija się jeden fakt: to Polacy tu na ziemi obcej żyjący, myślami są ciągle tam, gdzie wije się Wisła, gdzie łąki zielone, ukwiecone najpiękniejszymi barwami kwiatów, gdzie stara chatka i czas szczęśliwego dzieciństwa.

Emigracja Polaków w latach sześćdzie­siątych narzuciła nowe wyzwania. Sytuacja gospodarcza i polityczna w Polsce narzuci­ła również nowe potrzeby dla wsi Górka co wyzwalało w członkach Towarzystwa cią­głość swej działalności.
W latach siedemdziesiątych wielkim wyzwaniem dla Towarzystwa Ratunkowe­go Górka była budowa kościoła, gdyż naj­bliższy kościół był oddalony od wsi o 5 km. Na jednym z zebrań z członków klubu myśl o budowie kościoła poddała pani Anna Lewandowska. Pomysł został przyjęty i tak rozpoczęła się mozolna praca na rzecz fun­duszy, by kościół powstał jak najszybciej. Historia budowy kościoła została przedsta­wiona w osobnym referacie.

Analizując te 75 lat istnienia klubu docho­dzimy do wniosku, iż zawiązanie Towarzy­stwa Ratunkowego Górka było potrzebne. Nie tylko dla miejscowości Górka w Pol­sce ale również dla osób pracujących w klu­bie tu w Ameryce. Wspólna praca zacieśnia­ła więzi między członkami klubu i gasiła nostalgię za krajem, za bliskimi. Patrząc na piękną historie klubu, życzył­bym sobie i Państwu dalszych pięknych rocznic.

Z poważaniem: Józef Mika – Prezes /2003r./

Galeria zdjęć

 

Archiwalna Strona